Żeńska populacja skazanych jest wciąż tematem marginalnym, jednak coraz częściej poddawanym analizom naukowym, chociażby ze względu na wzrastające zainteresowanie nauk pedagogicznych problematyką zachowań dewiacyjnych dziewcząt i kobiet. Zbrodnie popełniane przez kobiety stają się niejednokrotnie tematem żywej dyskusji w środowiskach lokalnych, ale także stanowią punkt wyjściowy debat i kampanii w przestrzeni instytucjonalnej czy środkach masowego przekazu. Niejednokrotnie słyszymy i nie dowierzamy: kobieta okradła, oszukała, napadła, zabiła… później słowa puenty: wyrok, więzienie i koniec wolności. Sama czynność odizolowania kobiety od środowiska, zamknięcia w przestrzeni penitencjarnej nie jest, niestety, równoznaczna z końcem jej kariery dewiacyjnej. To, w jaki sposób skazana zaadaptuje się do warunków więziennych i jak będzie w nich funkcjonować, ma niebagatelny wpływ na jej rozwój lub koniec, a przede wszystkim na dwa najważniejsze procesy, których kobiet jest podmiotem, a mianowicie jej resocjalizację, a dalej – readaptację społeczną. Czy uda się jej uniknąć prizonizacji? Co stanie się kiedy zacznie się buntować? A może przechytrzy system stosując zimną kalkulację? Którą strategię wybierze, aby przetrwać kilka lub kilkanaście lat za kratami? Zapraszam do udziału w warsztacie, a z pewnością się przekonasz…